Otarła usta rękawem, sytuacja była na tyle poważna, że martwienie się o wygląd zeszło na drugi plan. - Przynajmniej wiemy że jeszcze żyli. - Powiedziała opierając się o chłodną skałę. - Jak z magią u ciebie? Mi zostało jeszcze trochę mocy.
- Musimy ich wyciągnąć, bez nich nie mamy szans na wykonanie roboty, a i z wycofaniem się będzie ciężko. Dobrze radzisz sobie z bronią? |