Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2012, 21:32   #40
Cai
 
Cai's Avatar
 
Reputacja: 1 Cai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputację
To i Cai coś dorzuci.

Rozwali, jeśli MG spróbuje zbudować nastrój, a gracz - Malkavianin, błednie zakłada, że szaleństwo jest równoważne błazeństwu. Jeśli ktoś uważa, że depresja, urojenia, nerwice, czy fobie są powodem do wygłupów, to niech lepiej nigdy nie kosztuje żadnego z nich, mina by mu zrzedła.

Dla lepszego zrozumienia można, na przykład, poczytać wypowiedzi schizofreników na różnego rodzaju forach. Co myśleli i czuli będąc w stanie emisji choroby, w jak dziwny i nieracjonalny sposób interpretowali zewnętrzne bodźce. Teraz, gdy objawy ustąpiły, sami się sobie dziwią, ale wtedy byli święcie przekonani, że ktoś nastaje na ich życie, albo że uczestniczą w rządowym spisku, a spotkani na ulicy ludzie to agenci, przekazujący im informacje, które tylko oni są w stanie zrozumieć.

Co do postaci Jokera, o której tu wspomniano. Dla mnie Mr. J jest psychopatą. Pod maską klauna pracuje bystry, wyrachowany umysł lubujący się w okrucieństwie i poddawaniu ofiar wymyślnym testom. Tylko, że chcąc grać psychopatą wcale nie trzeba wybierać Malka.

Czy granie Malkavianem jest trudniejsze? Na pewno ciekawsze pod względem ukazania wewnętrznej walki, gdy świat urojeń nakłada się na świat rzeczywisty, albo gdy depresja sprawia, że za nic nie chce się wychodzić z trumny, a trzeba, powiedzmy, pomóc osobie, która jest ważna dla naszej postaci.
 
Cai jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem