Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2012, 17:46   #45
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Komtur
Chyba inaczej odbieramy schorzenie psychiczne, opisane w podręczniku. Dla mnie obsesja to priorytet główny cel postaci, który jest ważniejszy niż rodzina, przyjaciele, pozycja społeczna itp. Nie trzeba tego odgrywać w każdej scenie, bo przykładowo nie często uciekamy do myśli o ukochanej/ukochanym będąc w pracy czy grając z kumplami w piłkę. W powyższym przypadku, wampir nie odmówi zobaczenia rzadkiego okazu znaczka, choć wszystkie czynniki na niebie i ziemi powiedzą że to pułapka. Schorzenie jest w tym przypadku raczej furtką MG do tworzenia ciekawej fabuły.
To się zalicza pod: "Tak właściwie, ile dozować szaleństwa w ich szaleństwie?"

Pamiętaj też, że szaleństwo Malkaviana nie zamyka się na schorzeniu, które zostało wybrane w procesie kreacji postaci. On jest ogólnie obłąkany, a wybranie konkretnej degeneracji ma jedynie nadać każdemu z obłędów poszczególnych Malkavianów odpowiedniego smaczku, pozornej indywidualności i systemowych konsekwencji.
I, jak wspomniałeś, postać powinna być nieprzywidywalna. Czyli jak gra w piłkę rzeczywiście może pomyśleć o swojej ukochanej, przez jakieś bliżej nieodgadnione skojarzenie, które właśnie powstało w jej umyśle.


Cytat:
Napisał Komtur
Kto w tym przypadku położył klimat? Gracz? Czy może MG, który wykreował durną sytuację?
Czy to ma tak naprawdę znaczenie, skoro klimat już został położony?

Nie możesz jako gracz przecież oczekiwać, że nigdy nie napotkasz szczura, bo Twoja ucieczka przed nim wyglądałaby komicznie. Dlaczego? Bo na przestrzeni sesji taka sytuacja zostawiłoby Cię z brakiem schorzenia w ogóle.

MG może wykorzystać kiedy i jak tylko będzie chciał określoną słabość czy wadę Twojej postaci. Nie on odpowiada za to, jaką postać stworzyłeś, z jakimi właściwościami i czy w użyciu są one śmieszne, czy nie.

Przykładowo: jeśli gracz stworzy postać, która chodzi z dzwoneczkiem zawieszonym na szyi jak u krowy, to gdy ta postać wejdzie do kościoła wypełnionego medytującymi kapłanami, przerwie ich trans i rozłości charakterystycznym dzwonieniem, jest to oczywiście wina MG, że tak się stało, prawda? W końcu mógł zapomnieć o ich istnieniu, i to jego wina, że oni się tam wtedy zebrali, nie?

Zresztą ja nie mówię, że nie możesz sobie wybrać tego schorzenia, tylko informuję, że niesie ono za sobą pewne niebezpieczeństwa. Jeśli postać ma fobię przed szczurami, w końcu ucieknie przed szczurem, a bez względu na okoliczności, to będzie śmieszne.

Cytat:
Napisał Komtur
Dlatego bo:
- są słabi i nieprzewidywalni, więc nikt nie wciąga ich w swoje gierki.
- uosabiają podświadomy lęk wampirów przed szaleństwem.
- nie są naładowanymi testosteronem Brujahami.
- nie są bufonami jak Ventrue.
- nie lubią lasu jak Gangrele.
- nie muszą się płaszczyć przed przełożonymi jak Tremere.
- nie muszą siedzieć w ukryciu jak Nosferatu.
- nie są dupkami jak Toreador.
- są wolni, choć szaleni.
"Gram Malkavianem, bo chcę uosabiać podświadomy lęk wampirów przed szaleństwem" lol
Co do pierwszego punktu: w Wampirze wszyscy są wciągani w intrygi, a "słabi" są jedynie pionkami w rękach mocniejszych. Skąd Ci się wzięło w ogóle, że Malkavianie są słabi? WoD nie jest jedną z tych gier, w których "pure combat power" decyduje o tym, czy postać jest "słaba", czy "silna".
Choć faktycznie inne klany mogą postrzagać ich za słabych, nie oznacza to, że faktycznie tacy są.

Cytat:
W powyższym przypadku, wampir nie odmówi zobaczenia rzadkiego okazu znaczka, choć wszystkie czynniki na niebie i ziemi powiedzą że to pułapka.
I według Ciebie ta postać jest "nieprzewidywalna"? o.O

A, i nie wiem czy droga eliminacji to dobry sposób na wybranie klanu. Przecież nie musisz wybierać "najmniejszego zła" - Malkaviana, skoro możesz zagrać Pariasem. Lub Toreadorem, który nie jest dupkiem, Nosferatu, który ma Maskę Tysiąca Twarzy, czy Gangrelem, który nie lubi lasu. Nie musisz grać czystym stereotypem swojego klanowca.

Cytat:
Napisał Komtur
Hallo, sama Pamcia umieściła Malkavian w podręczniku, jako jeden z klanów grywalnych. To że jest trudno nie znaczy, że nie wolno.
Tak z ciekawości: jakie klany Pamcia umieściła pod tymi "niegrywalnymi"?

Myślałem, że dyskutujemy dlaczego ten klan jest trudny do odgrywania, a nie czy wolno nim grać, czy nie. No bo oczywiście, że wolno i chyba nikt tego nie będzie kwestionował, jeśli MG nie wyda wyraźnego zakazu.

I czekaj, czyli jednak mówisz, że jest trudno? Skoro tak, to nie ma sensu żebym dalej pisał, bo jaki sens ma przekonywanie Cię do czegoś, do czego już jesteś przekonany?
 
Ombrose jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem