Hmm... no nie wiem - to już jest kwestia podejścia do gry, a może po prostu samokontroli. Bo wracając do skrajnego przykładu z zabójstwem postaci - jeśli to moja postać mieliby pozostali gracze skrytobójczo zabić, to wolałbym dowiedzieć sie o tym przy zadaniu śmiertelnego ciosu, a nie wiedzieć o tym przez jakiś czas wczesniej i przygotowywać się do tego.
Myślę, ze w takiej sytuacji MG mógłby zadziałać w taki sposób, że to skrytobójstwo/zasadzka by nie do końca się udały, ale wszystko sprowadzi się do tego, że ja jako gracz będąc zaskoczony będę faktycznie lepiej czuł w danej sytuacji postać (nawet jeśli miałoby to być po raz ostatni)
Ale cała ta dyskusja już jest chyba wyczerpana - jedni wolą tak, inni inaczej. EOT. Gusta i gusciki |