Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2012, 19:35   #260
Gekido
 
Reputacja: 1 Gekido nie jest za bardzo znanyGekido nie jest za bardzo znany
Gdy po kilku godzinach Tamir otwarł oczy był zawiedziony. Zgłębiał meandry umysłu Liry na tyle, na ile potrafił, będąc jednocześnie delikatnym i subtelnym, ale nie przyniosło to rezultatów. Mógł się co prawda tego spodziewać, ale mimo wszystko miał nadzieję. I pewnie dlatego był zawiedziony. Gdyby podszedł do tego z dystansem, przyjąłby porażkę bez szemrania.
Westchnął ciężko i przeciągnął się. Po kilku godzinach siedzenia w jednej pozycji jego stawy trzasnęły w kilku miejscach. Rozruszał ścierpnięte mięśnie i raz jeszcze spojrzał na nieprzytomną Lirę. Patrząc na nią, zaczął się zastanawiać, czy on sam nie postąpiłby tak samo, gdyby myślał, że Yalare zginęła. Ale z drugiej strony, z hańbiłby pamięć swojej mentorki.

Gdy opuszczał izolatkę pozostawiając w niej swoje rozterki i przemyślenia, uśmiechnął się nieznacznie do siebie. Gdy pozostawał skupiony, pochłonięty przez medytację, w przerwach między kolejnymi próbami penetracji umysłu Liry i odnalezienia Ennriana, Moc podszepnęła mu rozwiązanie dylematu jego i Ery. Rozwiązanie, które młodemu Rycerzowi przypadło do gustu. Rozwiązanie dzięki któremu Nexu było syte i nerf cały. Będzie musiał pomówić o nim z Erą. Póki co musiał jednak odłożyć to na lepszą okazję. Na razie mieli inne problemy. Nie mógł być egoistą, musiał myśleć o wszystkich. I właśnie dlatego udał się do kuchni. Skoro jemu nie wyszło, a inni pewnie też nad czymś pracowali, on mógł zająć się przygotowaniem posiłku.
 
Gekido jest offline