Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2006, 23:47   #121
Aurora Borealis
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Fosht'ka

Cholerne odruchy.. - Cholerne oczy! - szepnęła, oparłwszy się plecami o drzewo i starając się doprowadzić do stanu używalności chociaż prawe oko, lewego starała się na razie po prostu nie zaciskać z całych sił. Lekko pochylona, słyszała, że obok stoi jeszcze parę osób. - Co się dzieje? Nic nie widzę - zapytała. Nagle coś sobie przypomniała. Chciała przywołać do siebie Calcifera, ale uznała, że dość wrzasków, żyje, to żyje, nie, to nie. Mógł siedzieć, głuptak, na drzewie.. Naraz przypomniała sobie coś jeszcze. Czyżby Anzelm krzyczał coś o ogniu? Czy stał obok? - Anzelm, jesteś tu? Mówiłeś coś do mnie?
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline