Wątek: Dzieci Drizzta
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2006, 15:18   #38
Flamir
 
Reputacja: 1 Flamir ma wyłączoną reputację
Arvea łkała cicho słysząc wasze rozmowy nie usiłowała powiedzieć ani słowa.

-Ją też mam przeprowadzić?... Dziewczynka trzymała już w ręce dwuręczny miecz, patrzyliście z otwartymi ustami. -Ostrzegam, że nie jest tą, na którą wygląda. Krew waszego cichego kompana który nie odzywał się ani słowem ubrudziła wasze ubrania -Szybko się dogadajcie, bo musimy wyruszyć natychmiast. Ciało i głowa Nocnego Zabójcy opadły na ziemie barwiąc pozostałości śniegu na czerwono. Dopiero teraz zorientowaliście się co się dzieje zamkneliście usta i sięgneliście po broń. Jak to się mogło stać pare słów wymawianych przez nieumarłego a tu nagle ciało całkiem prawie żywe... gdyby tylko nie ta głowa. Jego ciało nadal wykonywało polecenia dawane przez mózg sięgnął do rękojesci miecza i umarł.

Arvea mała dziewczynka z dwuręcznym wielkim mieczem którego najprawdopodobniej wycięgnęła zza pleców. To nie dziewczynka zorientowaliście się to młody wampir!
-Jestem Wampirem nazywam się Arvea powiedziała już z uśmiechem na ustach zlizując krew, bez mechanicznych ruchów... nie była dobrym aktorem ale teraz była już sobą.
 
Flamir jest offline