Piotr ograniczył się do jednego pytania. Jego towarzysze wydawali się w przesłuchiwaniu dużo lepsi. Wyczyścił i załadował swój muszkiet. Po jakimś czasie odezwał się Robinson. Jego plan wydawał mu się dobry. De Banx też uważał, że z tymi piratami należy coś zrobić. -Dobry plan. Powinniśmy iść wzdłuż brzegu tak by dotrzeć do statku już po zmroku. Wtedy pod osłoną ciemności będzie łatwiej się zakraść. Co wy na to? |