Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2012, 00:36   #25
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Ostatnim co zdążył zrobić było zabicie ostatnim pociskiem jednego z byłych już pieszych. Później mógł tylko obserwować co się dzieje jak wóz ciągnięty przez muły ucieka wraz z łowcą i cennym ładunkiem. Chociaż tym razem nikt nie poległ choć Mierzwa był blisko. Nie pierwszyzna jak dla niego.
-Weź Balerona będzie potrzebny.- Rzucił do będącego obok człowieka wcześniej opiekującego się zwierzakiem.
Pobiegł do brodu pod drodze ruszając się tak by poluzować ekwipunek na plecach, i ostatecznie zrzucić go przed wejściem w płytką wodę.


-Gdzie Kristian?- Ktoś szybko wskazał na zwłoki.- Kurwa, mać! Ten?- Usłyszał Jager.- Miałeś być cholernym rozpoznaniem! Jakie jest rozpoznanie gdzie ta droga prowadzi gdzie sukinsyn może znaleźć schronienie? - Chciał dodać fragment co z nim zrobi jeżeli ucieknie im łowca czarownic ale po co strzępić język. Trzeba coś wymyślić, był czarodziejem osobą wykształconą źródłem mądrości w tym szaleństwie.
- Co ukradł, co jeszcze jest w wozach? - Zapytał widząc z ulgą, że ktoś próbował opanować chaos, choć osoba mogła być nieodpowiednia biorąc pod uwagę jej podejście. Szaber? Przeszukanie zwłok w sposób taki, zimny? To mogło źle wróżyć. O rzeczy martwego Kristiana jeszcze się upomni wszak może to być własność kolegium.
-Obóz tutaj pieszo? Jeżeli nam ucieknie to możemy wrócić do Czarnej Mogiły po wojsko i kazać wszystko spalić! Przyznać, że spieprzyliśmy! To jest element zaklęcia, jeżeli ma być kamień o pięciu plamach z strumyka do którego szczał kapłan to ma być z tego strumyka. Kamień o pięciu plamach z innego nic nie da! Musimy go dorwać jak najszybciej!
-Mamy trzy razy więcej zwierząt. Ile jego muły wytrzymają takiego tempa? Godzinę? Dwie? Nasze trzy razy tyle! Dogonimy ich wozem nawet gdy będziemy tracić czas na torowanie drogi a oni- wskazał na grupę do zwiadu.- Muszą tylko nam zostawić znaki. Ciężko rannych nie mamy Mierzwa wyglądał gorzej i sam chodzi nie musimy tu zostawać.
 
Matyjasz jest offline