Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2006, 14:44   #18
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena widząc zadowolenie na twarzy Arsada(wpatrującego się w sokoła na swym ramieniu), również się uśmiechnęła.
- Przyjacielu, nie zależało mi tak bardzo na zdobyciu tego sokoła, bardziej na tym by trafił w lepsze ręce, a skoro trafił w twoje, opiekuj się nim należycie. Nie zdążyłam ci jednak doradzić... zanim go nabyłeś winieneś sprawdzić, czy w istocie rozumie ludzką mowę...Arsad spojrzał na Almenę surowo i nieprzychylnie.
- jeśli nie rozumie, i tak może przydać się w polowaniu, jeśli zechcesz pomogę ci go wytresować, Asrad....
Arsad nadal wyglądał na markotnego, co speszyło elfkę która bardzo starała się być uprzejmą.
- Ach...! – Almena pojąwszy wreszcie swój głupi błąd spuściła wzrok, zmieszana. – Daruj, przyjacielu, twe imię brzmi Arsad, a ja od początku je nieprzyzwoicie przekręcam!...

Przy okazji, Almena ukradkiem obserwuje innych gości tawerny, poszukując pośród nich samotnego, schlanego jak prosię jegomościa, i kątem oka zerka czy takowy nie ma przypadkiem u pasa zachecająco wyglądającej sakiewki lub innej cennej rzeczy. jeśli nie ma szansy na łatwy łup, rezygnuje.

widząc, że wojownik i krasnolud udali sie do pokoju, zerka porozumiewawczo na drugiego elfa siedzącego przy stole. gdyby miała dobry cel do obrabowania, mogłaby spróbowac kradzieży i poprosic Sokoła aby na moment popilnował Arsada i upitego krasnoluda. jeśli nie ma kogo obrabowac albo Sokół jest zmęczony i chce udac sie na spoczynek, Alemna idzie za resztą do pokoju, siada na krześle naprzeciw drzwi(po skosie, żeby widziała tego kto ewentualnie chciałby wejsc) i gdy wszyscy juz są w pokoju zamyka drzwi na klucz.
 
Almena jest offline