Angar był rozdarty, z jednej strony chciał złapać elfkę, z drogiej zaś ciekawiła go postać strażnika, czy żyje? Postanowił ruszyć w stronę domku.
Przykucnął, cichym krokiem przybliżył sie do ściany domostwa do którego zawleczono strażnika, chcąc coś podejżeć przez okno.
__________________ ,, Jestem jaki jestem, bo ktoś takim musi być" - Ja |