Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2012, 16:36   #17
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Leo przytaknął Carlowi i po rozmowie z nim poszedł do swojego oddziału.
- Żołnierze –zwrócił się do dziesiątego. – Jako wiecie my i inne oddziały jednością powinniśmy być, by przeżyć. Ostatnia noc ciężką była, ale zapominać nie możemy, że wroga mamy jednego! Dziś okazję mamy, by z pozostałymi zżyć się i towary powymieniać. Dziczyzną naszą naje się połowa oddziałów. Gratulacje Klein i Hirschfeld! Takich myśliwych, dobrze mieć przy sobie! Jako Thurau rzekł dzika zjeść się da, ale przyrządzi Ci on go lepiej, jak wymienimy się na miód i przyprawy z innymi oddziałami. I tako wam rzekę, zrobimy. Uczta dziś będzie wielka, dla wszystkich, po równi. Okazja, by i z innymi bardziej się zapoznać, by móc później polegać na nich! To ważne, to nam potrzebne, to doda nam siły! – Przemawiał ekspresyjnie. – Gorzałki jednak zabraniam i sam popijać jej nie będę. To jeszcze nie pora by świętować. Póki w dziczy jesteśmy, uwagę i trzeźwość zachować musim. Oczywiście na łyczek, czy dwa oko przymknę, ale żeby mi tu nikt po krzakach nie rzygał, czy biegał na czworakach! –zakończył, po czym zalecił przygotowania do wyżerki.

***

W trakcie uczty podszedł do Miecza i dyskretnie zapytał, czy tamten chciał rewanż. Po ostatnich wydarzeniach, był to niezbyt dobry moment na hazard, ale z nałogiem wygrać niezwykle ciężko. Musieli znaleźć spokojne miejsce, jakim mógłby być chociażby namiot.
- Stawka, jak ostatnio? – Zapytał Leo

Zaczynajmy więc


***

W Birkewise Leo wykonał wszystko co mu polecili. Miał zamiar odpocząć po podróży, a także zregenerować siły. To samo polecił swoim żołnierzom. Następnie udał się do kwatermistrza. A wieczorem na spotkanie z kapitanem. Po nim miał już zarządzoną zbiórkę dla całego oddziału. Gdyby nie musieli ruszać, to na kolejny dzień zaplanował ćwiczenia oddziału. Obawiał się, że walczyć to oni potrafią tak... jak ich dowódca. Tylko Leo wiedział, że ma inne umiejętności, a taki Demir? Aż strach myśleć co zrobi w trakcie walki. Bo krów doić, to na pewno, wtedy nie będzie mógł.
 

Ostatnio edytowane przez AJT : 22-04-2012 o 16:39.
AJT jest offline