Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2012, 18:24   #18
Luffy
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
Carl był zadowolony, jego pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Żołnierze ucieszyli się na wieść o godnym posiłku i swoistej zabawie, choć Miecz zaczął się powoli obawiać, czy nie przyzwyczają się za bardzo do takiego życia. Wczoraj hazard, dziś też nie lepiej... Nie ma wyjścia, przy najbliższej okazji robi ostre ćwiczenia z posługiwania się bronią i podstawowych manewrów.

Podczas uczty podszedł z błyskiem w oku Leo pytając o zapowiedziany wcześniej rewanż. Carl zawahał się lecz chęć odzyskania swojego złota wzięła górę. Udali się do jego namiotu i rzucili kośćmi.

Chwała Sigmarowi, do Birkewiese dotarli na czas i to wcale o przyzwoitej porze. Zarządził odpoczynek, a sam udał się do miejsca, gdzie stali ochotnicy czekający na przydział. Spojrzał krytycznie po twarzach, banda nie była lepsza od ich pięciu oddziałów Jednak nie wiedział, którego wybrać. W końcu utworzyła mniejsza grupa się możliwych do wzięcia wśród których znalazł się łowca (wyglądający jakby spędził w lesie odrobinę za dużo czasu), ktoś w rodzaju medyka wioskowego oraz skazany na śmierć gwałciciel kóz o niesamowitej muskulaturze przewyższającej Matt'a. Carl wybrał ostatecznie młodego guślarza o imieniu Axel.
-Posłuchaj chłopcze, od tej pory słuchasz się wszystkich moich poleceń. Oddział staje się naszą rodziną ze mną na czele. Chronię was ale i ukarzę w razie potrzeby.

Następnie wziął kości do gry od któregoś z chłopaków i ruszył w stronę namiotu kwatermistrza.

-Carl Gretch, melduję jedenasty oddział trzeciego regimentu Salkalten! Przyszedłem odebrać dodatkowe uzbrojenie dla oddziału. Nasi chłopcy zostali skierowani do głuszy, polecono mi pozyskać po mieczu oraz łuku z kołczanem na głowę.-podczas całej swojej wypowiedzi stał wyprostowany, wzrok wlepiając tuż nad głową kwatermistrza
Czekał na jego odpowiedź.
 

Ostatnio edytowane przez Luffy : 22-04-2012 o 20:15. Powód: literówki :D
Luffy jest offline