Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2006, 12:14   #123
Ribesium
 
Ribesium's Avatar
 
Reputacja: 1 Ribesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znanyRibesium wkrótce będzie znany
Maureen

Łowczyni ponaglona nawoływaniami Anzelma również dopadła drzewa, zbierając po drodze swój plecak, łuk i strzały zgubione w miejscu pierwszego starcia z czerwem. Lewa ręka paliła jak żywym ogniem, pewnie przez zanieczyszczenie rany. Mimo to będzie chyba w stanie ponownie naciągnać cięciwę. Jeśli mnich ma jakiś plan to już połowa sukcesu. Mogła się jednak narazie tylko domyślać co chodzi mężczyźnie po głowie. Ze swojej strony może jedynie posyłać w bestię strzały, albo... ogniste strzały! Ogień, trzeba skombinować ogień. Fosht'ka nie powinna mieć z nim większego problemu.

- Fosht'ko, potrzebujemy Twojej pomocy! - zawołała do opartej o pień drzewa dziewczyny. - Mogłabyś wyczarować nam kulę ognia? Spalimy tego robaka!

Niestety Maureen nie doczekała się odpowiedzi Nathiela, gdyż ten przepadł w tumanie kurzu i eksplodujących bryłkach zoranej ziemi. Tylko nie to! Oby drowowi udało się ujść z życiem. Wyglądał na obeznanego ze sprawą, moze więc wykaraska się jakoś. A co do diabła wyprawia Bast? Czy kompletnie mu odbiło? Jeszcze on chce się narażać i osłabiać drużynę?

- Bast, wracaj! - zawołała - Będziesz nam tu potrzebny, nie dokładaj nam zmartwień!
 
Ribesium jest offline