Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2012, 16:00   #111
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
"Jeżeli zobaczysz coś, co nie powinno istnieć, nie istenieje" - przypomniał sobie słowa staego kolegi z Kanady, nim Noltan z niej uciekł.

Mroczny, mglisty potwór nie mógł istnieć, więc nie istniał. To stres, lęk, adrenalina. To wszystko spowodowała jakąś grupową halucynację. A może to jakiś gaz? Halucynogenny? W czasie pierwszej wojny światowej go używali, japsy też mogły z niego korzystać.

Tak, to był dobry sposób na stres. Nie myślenie o tym, co nie jest w stanie Cię zabić. A dym nie atakował, o wiele bardziej wystraszył go szczek japsów za plecami. Chwycił mocniej kolesia którego niósł i przyśpieszył w kierunku ruin.

Chciał się w nich znaleźć, wleźć jak najwyżej i złapać ten cholerny sygnał, nawiązać kontakt z lotniskowcem. Albo chociaż jakiś nalot, ostrzał ze statków na tych szczekających za nimi. Miał dość tej przeklętej wyspy. Na wszelki wypadek, jadnę kulę od rewolweru, po drodze, luzem schował do kieszeni munduru. Jak już nie będzie nadziej. Na nic.

Cały czas miał przed sobą ten omam, i skoro japsy mają taki gaz, bał się tego, co jeszcze na nich szykują.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline