Wątek: TES V: Skyrim
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2012, 18:18   #19
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
Na kompletny brak reakcji na zajebistość postaci cierpiał już Oblivion: szef gildii magów, bóg areny, zbawca świata, a npce i tak miały to w głębokim poważaniu.

Yzurmir, no ja właśnie za sandboksowy model gry polubiłem Morrowinda, ale w Oblivionie imo zadziałało to przeciw niemu.
Bo co z tego, że mam do dyspozycji ogromny świat i mogę robić, co chcę, skoro na dobrą sprawę ciekawe lokacje i motywy były związane niemal wyłącznie z questami, a tak to tylko te same jaskinie z tymi samymi potworkami i śmieciami. Nie mówiąć o wspomnianej apatii postaci świat zaludniających.

Cytat:
PS. Tam był specjalny przycisk do automatycznego poruszania się, ha! Jakby twórcy przewidzieli, że możesz chcieć to robić. Plus: pływanie rozwijało Atletykę szybciej, więc zakładasz przedmiot zaklęty Oddychaniem w wodzie, nurkujesz w jeziorze, naciskasz przycisk i zostawiasz grę samą sobie!
A rzeczywiście, zapomniałem o tym patencie. No, to było zabawne rozwiąznie.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem