Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2006, 18:32   #28
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena z łukiem gotowym do oddania strzału podbiega do okna, ale postać na koniu znika w lesie. Poza tym mógł to być ktoś kto chciał ostrzec, nie skrzywdzić. Swoją drogą, jeśli ktoś rzuca kamieniem w szybę w środku nocy, to chyba nie ma pokojowych zamiarów....
- Wiedziałam, z pewnością wrogowie króla Godryka nas śledzą – westchnęła gorzko Almena. – Sokoły to ptaki dzienne – Almena zdumiała się reakcją Raba. – oby jednak w porę wypatrzył niebezpieczeństwo w ciemnościach. – Napisano „cieszcie się ostatnimi chwilami dobrobytu” – zauważyła Almena. – Sądzę, że dziś jeszcze nic nam nie grozi. Osobiście wolałabym stawić czoła wrogowi w tej karczmie, niż przebijać się przez las nocą, taszcząc podchmielonego (ale całkiem miłego jednak ) krasnoluda i czując na sobie oddech tajemniczej bestii którą widziałeś, Arsad. Myślę że tę noc powinniśmy jeszcze porządnie odpocząć i wytrzeźwieć – zerknęła z rozbawieniem, ale pobłażliwością na krasnoluda, który wydawał się całkiem sympatyczny. – Ale oczywiście jeśli mnie przegłosujecie, dołączę do was.
 
Almena jest offline