Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2012, 22:31   #61
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Siedząc w aerocarze i wprowadzając dane ze współrzędnymi , Hayze zdał sobie sprawę w jakiej sytuacji się znalazł. Jego nowa świadomość była jego integralną częścią, a jednocześnie stanowiła istną tajemnicę i zagadkę. Android stwierdził z przerażeniem, że nie zna sam siebie, nie zna do końca zasad rządzącym światem, ludźmi i emocjami. Do tej pory wszystko było uporządkowane, określone i jasno sprecyzowane. Jasne były jego zadania, priorytety i zasady na jakiś kontaktował się ze światem. Teraz to wszystko stanęło na głowie. Hayze uświadomił sobie, że był niczym ludzkie dziecko. Zagubiony, nie doświadczony i z małą wiedzą. Był jednak w o wiele gorszej sytuacji niż dziecko, gdyż ono mogło o wszystko pytać i dorośli mu to z cierpliwością wyjaśniali i uczyli go. Android był takiej możliwości pozbawiony. Co prawda mógł niczym ostatni naiwniak pytać o najbłahsze rzeczy, ale w ten sposób obnażał swój brak doświadczenia, niewiedzę, naiwność i ignorancję.
Dwie ostatnie sytuacje nauczyły go dwóch ważnych rzeczy trzeba uważać kogo obdarza się zaufaniem i że trzeba uważać co się mówi.

Bogatszy o te doświadczenia android ruszył pod wskazany adres. Jak się okazało miejsce w którym miał znaleźć androidkę było ekskluzywną agencją towarzyską.
Hayze zatrzymał się przed niewielkim jednopiętrowym budynkiem. Rząd czerwonych lampionów wiszących tuż na krawędzi dachu rozwiewał wszelkie wątpliwości, co do charakteru lokalu.
Zostawiwszy aerocar na parkingu skierował swoje kroki do środka.

Wnętrze podobnie, jak fasad budynku była niezwykle prosta, wręcz surowa. Podłoga wyłożona była kremowymi płytkami, a ściany pomalowane na blady róż. Po lewej stronie mieścił się niewielki kontuar za którym stał toporny android informacyjny. Hayze odczuł dziwną niechęć do tej jednostki mimo, że nigdy wcześniej nic takiego nie czuł. Teraz wydawało mu się, że stojący przed nim robot jest strasznie sztuczny, pusty i pozbawiony wartości.
Tuż obok kontuaru znajdowały się schody prowadzące na górę.
Po prawej stronie sali znajdował się niewielki barek. Kilka zaledwie stolików i miękkich puf zapełniało salę. Na końcu pod ścianą stał barman, także robot, który obsługiwał gości.
Bar był praktycznie pusty, gdyż zaledwie dwóch mężczyzn siedziało przy jednym stoliku i sączyło drinki ze szklanek z parasolkami.
Nigdzie w pobliżu Pale nie zauważył droidki o imieniu Okami.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline