Matt musiał przyznać, że chowanie zwłok to pomysł chybiony, jeśli w wiosce wciąż byli napastnicy. "Ciekawe, czy te chuje też nas nazywają "napastnicy"" pomyślał, ale nie powiedział tego na głos. "Chłopaki" odzyskali swój sprzęt a dodatkowo obiwiesili się toporami i zebranym żelastwem. Założone kolczaste naramienniki i inne zdobyczne elementy pancerzy wyglądały na nich groteskowo, ale lepszy rydz niż nic. - Pochowamy naszych później. Trzynasta w kolumnie zbiórka! - Matt nie bardzo wiedział, czy ma ruszyć pierwszy, ale zważywszy że wszyscy tylko krzyczeli na gromadzące się oddziały Grzeczny ryknął do pozostałych dowódców - Zbierzcie ludzi i nas osłaniajcie. Sprawdzimy co jest we wsi.
Nie czekając długo Grzeczny stanął z Górą na przedzie kolumny, po czym równym krokiem ruszył drogą w kierunku osady. Walki uliczne to była jego domena...
.
__________________ Bielon "Bielon" Bielon |