- Dobra... to chyba będą wyrównane szanse - Nikko powiedział bardzo cicho.
Błyskawicznie sięgnął wolną ręką po jeden z noży do rzucania. Posłał go w powietrzu tak by trafić w pierś wampira z zakrwawioną koszulą. Nie tracą czasu by sprawdzić czy trafił cel ufając, że w razie czego Drucilla i Tylor pilnują jego pleców. Umiał chwycić dwa noże i rzucić je tak by trafiły w dwa cele, o ile są blisko siebie. Sztuczka to trudna, ale wykonalna dla kogoś z wprawioną ręką.
Każde ostrze znaczył rdzawy ślad Krwi Nieboszczyka. Trucizny paraliżującej wampiry. Jeśli trafi zyska czas by maczetą dokończyć sprawę. Dlaczego to muszą być wampiry?!
__________________ Gallifrey Falls No More! |