Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2012, 14:03   #58
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Publiczna chłosta była nudna. Magnar nie należał do osobników których by podniecał widok gołej bitej rzyci. Choć zdarzało mu się takich spotkać. Ziewał podczas bicia niemiłosiernie.
Krasnolud nie mógł pojąć co te chłopy widzą w tej rudej? Chuda aż żałość brała, ani to cycków, ani bioder, w dodatku pyskata. Same felery. Cóż o gustach się ponoć nie dyskutuje. Przysłuchiwał się popalając cygaro jak kompani wymyślali gdzie by tu na zwiad pójść.
- O to, to. – wpadł w słowo Ottonowi. – Normal ma rację. Wioskę chronić mamy, a nie proszę Was łazić i czegoś szukać nie wiadomo gdzie. Jasne możemy iść rozprostować kości, ale tak co byśmy do wieczora wrócili. A gdzie iść? A to jak Imrak powiedział. Obejdziemy sobie sioło, ot co.
Stwierdził Magnar.
- Ale po śniadaniu. Teraz trza się zdrzemnąć.
Powiedział ziewając niemiłosiernie i zabierając się do spoczynku. Dość czasu zmitrężył już na tę chłopską hucpę.
 
Tom Atos jest offline