Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2012, 15:58   #12
Armiel
 
Armiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Armiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputację
Pustkowie Shahir.

Pustkowie Shaihr to zimna ziemia, smagana mroźnymi wiatrami znad północnego morza i z Dzikich Gór. W części porasta ją tajga, a po części to omszałe, wielkie skały i głazy oraz głębokie, zimne jeziora. Pustkowie to kraj słabo zaludniony, nękany atakami ze strony zarówno orków z Dzikich Gór oraz łowców niewolników z Chora–rhanu. Niewysocy, smukli ludzie zamieszkujący te ziemie naprawdę nie mają lekkiego życia.

Pustkowie Shaihr podzielić można na dwa geograficzne i społeczne obszary. Pierwszy to Małe Shaihr – rozległy płaskowyż porośnięty połaciami lasów pomiędzy którymi rozpościera się chłodna, posępna równina. To królestwo ołowianych chmur wiszących nisko nad ziemią, szemrzących strumyków i wielkich, samotnych skał sterczących tu i ówdzie jak grzbiet jakiejś ogromnej, zagrzebanej pod ziemią, bestii. Przez Małe Shahir przetoczyła się krwawa pięść Czarnego Imperium. Niczym blizna znacząca ciało olbrzyma wije się przez nie Północny Szlak Kajdan. Droga, którą łowcy niewolników z Czarnego Imperium pędzą swój towar do serca Chao’Rhanu. Wzdłuż szlaku wznoszą się forty Imperium – jedyne ślady ludzkiej bytności na tej dziewiczej ziemi. Wzdłuż drogi natknąć się można na patrole Legionów Smoka, grupy łowców niewolników i szczątki tych, którzy zginęli pod brutalnymi ciosami nahajek poganiaczy.

Z dala jednak od ponurego szlaku, pośród lasów i w dobrze ukrytych dolinach żyją ludzie z plemion Shai. To niewysocy, ciemnowłosi i smukli ludzie. Nie mają powodu do uśmiechów, więc rzadko to czynią. Bacznie obserwują poczynania najeźdźców z południa, którzy zburzyli ich domy, pomordowali lub uprowadzili w niewolę ich bliskich i szukają okazji do pomsty. Ich serca wypełnia zimna nienawiść a oczy są jak stal. Walczą, jak dzikie zwierzęta, których skórami się okrywają. Z zasadzki, bezlitośnie. Nie pozostawiając nikogo przy życiu. Ich częstym celem są ataki na karawany niewolników. Jeśli mają okazję, starają się wyswobodzić ich jak najwięcej. I nie ma dla nich różnicy czy ratują shai czy khumarów. Walczą używając ostrej, zdobytej broni, lub tradycyjnego oręża – barbarzyńskich maczug i młotów. Wprawnie posługują się łukami i całkiem dobrze radzą sobie w rzutach włócznią.

Rdzenni mieszkańcy Małego Shahir żyją w dobrze ukrytych i przygotowanych do obrony osadach. I mimo że są one otoczone ostrokołem, strzeżone przez wojowników potrafią oprzeć się potędze militarnej Imperium najwyżej kilka godzin. Potem następuje rzeź. Dlatego, na pierwsze oznaki zbliżających się armii wroga, ludzie opuszczają swoje domy i uciekają do licznych kryjówek w lasach. Teraz, kiedy Legiony Smoka opuściły pustkowie, coraz rzadziej zdarzają się eksterminacje osad.

Mieszkańcy Shahir to barbarzyńcy. Oddają cześć animistycznym bożkom. Składają krwawe ofiary ze zwierząt i pojmanych wrogów, którzy zastąpili jeńców z innych plemion. Ich kobiet są równie dzikie jak mężczyźni i często towarzyszą im w wojennych wyprawach. To także wprawni myśliwi i hodowcy. Żyją krótko i intensywnie, niewiele oczekują od życia i ludzi, ale niewiele też dają od siebie. Jedyne co łączy wszystkie plemiona to nienawiść do Czarnego Imperium oraz umiłowanie walki. Nie są jednak okrutni dla nikogo innego niż wrogowie.

W miłości i przyjaźni – wierni. W walce można na nich polegać a ich odwaga może inspirować do walki nawet dumnych vhanirów.

Wielkie Shahir rozciąga się na wschód od Małego Pustkowia i kończy się wyrastającymi wprost z ziemi niedostępnymi Górami Dzikimi. To skaliste i kamieniste pustkowie. Charakterystyczne dla Wielkiego Shahir są ogromne, omszałe głazy, urozmaicające monotonię krajobrazu i rwące, spływające z gór rzeki. Tuż przy górach zaczynają się tereny wielkich, polodowcowych jezior. Jedyne miejsca, gdzie rosną lasy w tej części Pustkowia.

To bardzo niegościnna okolica, ale żyją na niej ludzie. Plemiona łowców i pasterzy kóz, które toczą krwawą i trudną walkę o przetrwanie. To dzicy górale. Dumni, uparci i twardzi. Życie nie ma tutaj większej wartości. Każdy, kto popełni błąd, sam określa swój los. Zima przychodzi szybko, a wraz z nią głód. Ale ciepłe pory to także czas walki. Wtedy bowiem zamieszkujące Dzikie Góry orkowie wybierają się na polowanie. Ich zwierzyną są ludzie. Nie jest jednak łatwo upolować wojownika z Pustkowia. Potrafią oni walczyć jak nikt inni – z uporem i dzikością przypartego do skały górskiego szczura. Trudne warunki życia zrodziły naród ludzi z kamienia. Potrafiących przetrwać w swojej niegościnnej okolicy.

Barbarzyńcy z Pustkowia budują łatwe do opuszczenia osady, ponieważ często zmieniają swoje tereny łowieckie. Ich bracia zamieszkujący w cieniu Gór Dzikich zasiedlają jaskinie, żyjąc w nich podobnie jak orkowie. Ich obyczaje są krwawe i brutalne. Opierają się na kulcie siły i harcie ducha. Już dwunastoletni chłopiec staje się dorosłym wojownikiem a trzynastoletnia dziewczynka, matką. Ich smukłe twarze są ponure, oczy przypominają ołowiane chmury.

W ich życiu nie ma wiele radości, a do bogów modli się po to, by swe okrutne oczy odwrócili od plemienia. Ciała mieszkańców pustkowia są pokryte bliznami – śladami po rytuałach oraz echem stoczonych walk. To nieustępliwi ludzie, którzy jednak potrafią być wiernymi kompanami i oddanymi, lecz ponurymi jak wilki.
 
Armiel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem