Robot popatrzył na Hayze i znowu przez kilka chwil analizował usłyszane słowa.
- Bardzo mi przykro proszę pana - odezwał się w końcu - Jednak proponowane przez pana rozwiązanie nie wchodzi w grę. Muszę niestety skontaktować się z kierownictwem i to oni podejmą decyzję. Ja nie mam uprawnień do tego typu ustaleń.
Bot wyciągnął swoją mechaniczną dłoń i przywołał ekran HR-u.
Hayze zaczął się zastanawiać, czy aby dobrze zrobił próbując się targować z mechanicznym recepcjonistą. Teraz znowu czekała go trudna decyzja, czy zostać i próbować przekonać kierownika klubu, najprawdopodobniej człowieka, do swoich racji, czy lepiej uciec i nie pozostawiać po sobie śladu.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |