Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-05-2012, 09:54   #530
Glyswen
 
Glyswen's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodzeGlyswen jest na bardzo dobrej drodze
Oj, gorąco się robi

W kwesti rany... Cóż zinterpretowałem to tak:
-Lairiel jeszcze żyje (rusza ręką itp. Zatem nie ma mowy o natychmiastowym zgonie w wyniku poważnego urazu kręgosłupa itp)
-Nie wiem jak duże zdolności regenerujące w D&D ma magia i inne cudowne bzdety, ale jak na znajomość medycyny XV-XVI wieku (ba! Nawet dzisiaj byłoby diabli ciężko) zaleczenie tak poważnych obrażeń byłoby wręcz niemożliwe.
Bo podsumujmy:
~Bełt z ogromną siłą wbija się pod żuchwą, zatem możliwe, że uszkodził tętnice i całą krtań.
~ Pocisk przechodzi na wylot, zatem istnieje ryzyko uszkodzenia rdzenia kręgowego (w jakim stopniu? Nie wiadomo, wszak paladynka rusza ręką, ale może to o niczym nie świadczyć).
~ W wyniku tak poważnych obrażeń, niewątpliwie denatka zacznie dławić się własną krwią, której ma od cholery w gębie.
~ Póki drzewiec siedziw gardle, możliwe jest, iż tamuje krwotok z tętnicy, jednak zaraz po wyciągnięciu... Sik, sik, sik sik i koniec.
~ elfka może się dusić albowiem bełt i krew uniemożliwiają oddychanie (a zdajecie sobie jaka to straszliwa śmierć?)
~ Nie ma mowy o zaszyciu ran.
~ Nie wiadomo jak poważne obrażenia spowodowały trzy strzały w boku. Możliwe jest, że trafiły w nerkę, a wtedy niestety dochodzi do ogromnego krwotoku wewnętrznego (znacie przypadek boksera, który zginął na ringu, gdy zmiażdżono mu nerkę?)
~ Nikt nie da rady udzielić tak szybkiej pomocy. Nasza niewiasta po prostu straci za dużo krwi, a o transfuzji nie ma mowy
~ + wiele, wiele innych, śmiertelnych powikłań



Zatem sami widzicie... Skręcenie karku to tylko akt łaski
I tak czy siak, elfka nie potrafiłaby niczego powiedzieć, więc nici z romantycznego pożegnania.

 

Ostatnio edytowane przez Glyswen : 04-05-2012 o 10:14.
Glyswen jest offline