Otto zbudził się słysząc hałasy w obozowisku. Zerwał się na równe nogi i rozejrzał się dookoła. Wszędzie panowało zamieszanie. Dostrzegł szarżujących w ich stronę odmieńców. Niby ludzka postura, a zwierzęce pyski. Otto pierwszy raz w życiu widział zwierozludzi, chociaż już o nich słyszał w opowieściach i czytał w księgach. Nie sądził jednak, że istnieją naprawdę, a teraz widział ich na własne oczy.
Jego towarzysze również wstali, niektórzy się bronili inni atakowali, jeszcze inni odskoczyli na boki. Jednak co miał zrobić Otto? Pierwszy raz przychodzi mu walczyć o swoje życie.
Nie wiedząc, co powinien czynić, dobył miecza i przygotował się do obrony. Chciał zejść z drogi szarżującym przeciwnikom, jeśli to możliwe. Ostrożnie stąpając zaczął wycofywać się za drzewa. Może udałoby się obejść przeciwnika wzorem Knuta. |