Matthew słysząc słowa tej ponętnej kobiety lekko się zaskoczył sposobem prośby o pomoc, jednak nie dał nic po sobie poznać i rzucił:
-Ciekawy sposób by poprosić o pomoc. Naprawdę ciekawy. - uśmiechnął się pod nosem, ta kobieta go zaciekawiła wręcz zaintrygowała - Czego może chcieć tak piękna kobieta, ode mnie? Ale dobrze zmieńmy miejsce.
Szybkim ruchem dłoni zatrzymał przejeżdżającą taksówkę. Otworzył drzwi kobiecie, a sam wsiadł z drugiej strony. Rzucił adres spokojnej i cichej restauracji, gdzie zabierał wszystkie kobiety. Chciał by wyglądało to na zwykłe spotkanie. Dostał swój stolik, w kącie, z dobrym widokiem i na główne wejście jak i zaplecze, mógł spokojnie obserwować otoczenie jednocześnie będąc zajętym rozmową z tą kobietą. -A więc o czym to mieliśmy pomówić, pani ....? - odezwał się, pod sam koniec jego głos wyraził ciche pytanie. |