Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2012, 18:44   #264
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Silversting był nie w humorze. Za to Kiti tak. Dostał za swoje chociaż po części! Bardzo mu tak dobrze, bardzo bardzo bardzo!

Mag się widać przeliczył i przestał panować nad sytuacją ponieważ zaczynał histeryzować i świrować. Co lepsze jego załoga już go nie lubiła, to też dobrze wróżyło! Silversting nie zamierzał jednak się poddać a jak wiadomo magowie to upierdliwi przeciwnicy. Dirith był ranny a Kiti nie wyobrażała sobie żeby jako kleryk miała sama ściągnąć maga i jego przemytników którzy po wykurzaczu też jej chyba nie lubili za bardzo. Wtedy właśnie Kiti wpadła na nowy plan. Być może nie był to ani najlepszy ani majmądrzejszy plan, ale był to plan B.

„Skoro przemytnicy dostarczali dla Silverstinga różne zakazane i podejrzane rzeczy to być może dostarczyli mu też składniki na truciznę jaką podał Dirithowi! A Może By Tak zainwestować w porwanie jednego z przemytników zamiast Silverstinga? Przemytnicy nie powinni być tak trudnym celem jak mag skoro tak łatwo zdradzili swojego szefa! Łatwo wymiękają, łatwo łatwo łatwo! Pewnie szybciej by wymiękli przyciśnięci torturami Diritha albo samym jego spojrzeniem niż Silversting! Mag wie że informacja o truciźnie trzyma go przy życiu, a takiemu przemytnikowi to to dynda! Może także dostarczali składniki na odtrutkę i wiedzą co to jest, może mają to jeszcze w swoim magazynie!!! – myślała Kiti. – Trzeba by jednego pojmać i przesłuchać na wypadek gdyby mag odmówił współpracy!”

Taki był plan. Gorzej z wykonaniem planu. Drzewo znowu się gdzieś posiało. Kiti nie miała doświadczenia w porywaniu ludzi i przetrzymywaniu ich. Mimo wszystko zamierzała spróbować.

„Jeśli ja pojmę przemytnika a Dirith maga to może łatwiej któryś z nich wymięknie wiedząc że ten kto pierwszy zacznie gadać przeżyje – myślała dalej. – Sypnie jeden drugiego! Tak, to jest dobry plan”

Mając już plan zaczaiła się w pobliżu łodzi. Miała też różne wersje planu! Gdyby zauważyła ze ktoś chce opuścić łódź włazem, zamierzała wyczekać i z całych sil zatrzasnąć właz przemytnikowi na łeb, co powinno go ogłuszyć. Byli w końcu podduszeni dymem, oślepieni i zakasłani, na pewno ledwo co widzą i myśla tylko o ucieczce są przekonani ze Dirith skupił się na magu. Atak z zaskoczenia i ogłuszenie nie powinny przerastać kleryka elfa! Gdyby ktoś próbował opuścić łódź przez dziurę w burcie, Kiti wlezie na łódź i skoczy na niego z góry, z drewnianą nogą od swojego stołu w zębach. Widok będzie dobry. Spróbuje przywalić uciekinierowi w głowę. Jeśli sie uda, ogłuszonego wytaszczy za szmaty w głąb kanału i spróbuje przywiązać go do rury od kanały albo czegokolwiek i związać go np. jego własnym odpowiednio rozdartym ubraniem, paskiem, koszula czy czymś co znajdzie.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline