Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2012, 19:35   #48
Martadiana
 
Martadiana's Avatar
 
Reputacja: 1 Martadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znanyMartadiana nie jest za bardzo znany
- Pozwól, że nie zastosuję się do twych sugestii - odpowiedziała naburmuszona Beatrice, po czym usiadła na poręczy i w miarę zwinnie zjechała na dół. W posiadłości ojca było mnóstwo schodów, a jeszcze więcej poręczy, które przez młodą pannę Valiarde zostały wielokrotnie wyślizgane, ba, stało się to dla niej niemal sportem nałogowym i wyścigowym, pomocnym w ucieczce przed niańkami.

Przebywszy już tę niemal śmiertelną zasadzkę zatrzymała się na dole, by skupić zmysły oraz zlokalizować miejsce potyczki. Instynkt gnał ją do przodu i nie pozwalał zatrzymywać się w miejscu. Chciała znaleźć tego, który pozbawił ją opiekuńczej troski siwej głowy, sprawił, że stała się sierotą, zabrał jej krew z której ona powstała, pozbawił możliwości jej spróbowania... - otrząsnęła się, nie, nie, nie, jak może myśleć o własnym ojcu w tych kategoriach?!?

Och, jakże jest głodna!

Trudno było jej skoncentrować się, więc wbiła sobie paznokcie w skórę, by bólem wymóc przejście mózgu na jednotorowe myślenie, co poskutkowało powstaniem strużki krwi biegnącej wzdłuż jej ramienia. Nie myśląc wiele co robi, zlizała ją, po czym wyruszyła w kierunku walki, skupiając na dostosowaniu prędkości i omijaniu przeszkód.
 
__________________
„Always tell the truth. That way, you don't have to remember what you said.” - Mark Twain
Martadiana jest offline