Mówię Septimusowi, że będę czekał na sygnał, żeby zwolnić jakieśtam liny, a on niech idzie do maszyn. Kapitan przynajmniej dał konkretny plan, aczkolwiek to z pieśniami to chyba nie wyjdzie, bo nie mamy tu człowieka od propagandy na pokładzie - no może oprócz mnie, ale ja nie umiem śpiewać. |