Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2012, 18:08   #99
Rock
 
Rock's Avatar
 
Reputacja: 1 Rock nie jest za bardzo znanyRock nie jest za bardzo znanyRock nie jest za bardzo znanyRock nie jest za bardzo znanyRock nie jest za bardzo znanyRock nie jest za bardzo znany
Dzikus wylądował z zadkiem na deskach pokładowych. Co mu się dziwić właśnie przy dzwonił z całej siły w maszt – do tego dwukrotnie. Przyglądał się wszystkim w około z miną świadczącą „czym wy jesteście?” i wtedy właśnie ciastko wylądowało tuż przed jego nosem. Cóż jako, że nie czuł żadnego zagrożenia to chwycił je paluchami lewej stopy. Znów nie ma co się dziwić, w końcu w jednej dłoni trzymał roślinkę a druga go bolała jak diabli. Podrzucił ciastko do góry i złapał ustami w locie. Taki zwinny z niego skurwysyn. Po czym ciastko w szamał, nie przejmując się okruszkami, które pokrył jego całe ciało. Smak był inny niż ten do którego przywykł. Było to coś zdecydowanie, łagodniejszego w smaku i mniej intensywnego. W każdym razie smakowało mu. Odpowiedział jedynie uśmiechem. Jego skupienie zostało totalnie strzaskane przez ilość interesujących go obiektów. Dziwny twardy ptak, smaczne chrupiące coś i no właśnie… nowy obiekt zainteresowania. KOT. Masa dziwnych dźwięków, padających z ust kobiety, to mogło zdezorientować każdego... każdego dzikusa.

Zerwał się na równe nogi, to znaczy na ręce i nogi. Podbiegł szybko w stronę swojego nowego obiektu zainteresowania. Kota. I z wzrokiem maniaka, przeszywał go. Początkowo zaczął wąchać łydki, a może stopy Harkonnen, chyba nikt nie był do końca pewien. W końcu jednak się wyprostował. I wysunął palca by dotknąć kota. Wolnym ruchem palec podążał w stronę zwierzęcia. Co tu się dziwić nigdy nie widział tak łagodnego kotowatego a może po prostu chciał go zjeść.
 

Ostatnio edytowane przez Rock : 06-05-2012 o 18:13.
Rock jest offline