Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2012, 23:09   #17
Volkodav
 
Volkodav's Avatar
 
Reputacja: 1 Volkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwu
Ezra powoli przesiąkał chłodnym deszczem. Wszędobylskie zimno osadzało się na jego płaszczu i co raz bardziej dawało się we znaki. Całe szczęście nie towarzyszyła mu wilgoć - jeden plus tego parszywego wieczoru był taki, że przynajmniej nie przemoknie.
Sesja Schmidt'a i Lucy trwała, ale to dobrze. Kobieta widocznie dawała sobie radę z "ogierem". Wszystko szło zgodnie z planem aż w końcu kurtyzana pojawiła się na ulicy z teczką. Jej słowa były aż nadto oczywiste. Chciała kasy, niewielkiej, prawie nieznaczącej kasy.
Piętnaście dolców było tak błahą kwotą, że Lewis szczerze zdziwił się tym drobnym szantażem. I nie dziwił go sam fakt wyciągania od niego kasy, ale właśnie ta banalna kwota. Od razu przeszło mu przez myśl, że tylko kobieta mogła wyjść z taką propozycją. Facet w swoim zuchwalstwie pewnie od razu żądał bym znacznie większych pieniędzy, ale to akurat wcale nie było by tak głupim. Lucy złamała pewien konwenans. Rączka rączkę myje - w tym mieście było to niepisanym prawem bardziej znaczącym i uniwersalnym niż wszelkie przepisy i obyczaje razem wzięte.
-Lucy kochana - uśmiechnął się szczerze i położył dłoń na jej dłoni - Jeśli tak bardzo Ci zależy to dobrze... dam Ci te piętnaście dolców a ty... nie wiem... kupisz sobie za to szminkę. Dobrze wiesz jak działa to miasto. To co bym normalnie zrobił to pamiętał o Tobie. Może jakiś bogaty biznesmen szukałby żony? Może jakaś dobra oferta pracy? Ktoś coś mi szepnie... ja szepnę jemu imię Lucy... Kobiety, na której można polegać... No sama to znasz.
Wziął rękę i schował ją do kieszeni płaszcza. Przez chwilkę nie odzywał się jedynie wpatrując w jej oczy, teraz lekko zaskoczone własną odwagą.
-Jeśli chcesz to masz tu kasę - wyciągną parę banknotów stanowiących żądaną sumę - Ale jak weźmiesz to ja o Lucy zapomnę... [Test perswazji]
 
__________________
Regulamin jest do bani.
Volkodav jest offline