Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2012, 17:34   #118
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Kapitanie - czyli olewamy wszystkich ewentualnych cierpiących pracowników akademii, którzy z pewnością ucierpieli w tym dzikim wybuchu magii? Ignorujemy również skarby, które niewątpliwie tam zalegają i które przecież były gromadzone dla pogłębiania wiedzy i dobrobytu ludzkości, a teraz mogą trafić w niepowołane ręce jakichś rabusiów? Ratujmy dziedzictwo ludzkości! Nie godzi się tak tego zostawiać! - powiedziałem do kapitana.

Sprawdzam możliwości zejścia na ziemię, no bo jesteśmy na jakimś drzewie, więc nie wiem co dalej. I jak daleko od akademii jesteśmy? To jakiś las nieopodal akademii czy dziesiątki kilometrów od niej?
 
Anonim jest offline