Wdrapał się mozolnie na górę. Wyglądało na to że czeka ich większy remont.
- Marynarz, masz nowe okno w kajucie, większe niż kapitan, zresztą praktycznie każdy kto miał na rufie kajutę zresztą ma teraz piękny widok. Turbina wygląda nie lepiej niż kot a z dobrych wieści to zbiornik wodny trafił szlak, balans zapewne też. - splunął przez reling zaraz po wyrzuceniu z siebie niezbyt dobrych nowin. Zdarzały się lepsze lądowania, po niewiele gorszym kapitan zapewne kupił tą krypę i doprowadził do ładu.
- Szkielet chyba jednak cały, ciemno się robi to nie widać. Jakie rozkazy? - poczekał krótką chwilę na jakiekolwiek polecenia zanim zwyczajnie zszedł pod pokład ocenić szkody od wewnątrz.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |