Cytat:
|
Napisał Issander Findorr mógł zwiększać swój poziom - to tak jakbyś powiedział, że któryś z shinigami jest słaby, bo jest słaby przed uwolnieniem miecza. |
Uważam że jak najbardziej można powiedzieć że shinigami jest słaby, bo jest słaby przed uwolnieniem miecza pod warunkiem że tego miecza uwolnić jeszcze nie umie. Jak się nauczy to będzie mocny. Z tego co pamiętam to arrancarzy bardzo się różnili poziomem mocy, to że bohaterowie serii trafiali akurat na całkiem mocnych nie znaczy, że nie ma gdzieś słabszych. Zresztą arrancarzy zamiast uwolnienia mają resurreccion i też nie wydaje mi się żeby potrafili to zrobić tak od razu intuicyjnie.
Innymi słowy poziom mocy zawsze można jakoś dostosować, komuś przykręcić śrubę, a komuś dać bonusa.