Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2006, 20:15   #65
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Jatagan był raczej sfrustrowany. Ledwo wyszedł z łazienki, a tu okazało się, że działo się w tym czasie wiele rzeczy, o których nie wiedział, a które odbywały się bardzo blisko. Popędził zaraz za Arcybiskupem, gotów bronić go w przypadku ataku kogokolwiek. Gdy wyszedł, zdziwił go, a nawet rozśmieszył widok Chrisa trzymającego skrzypce, jednak już po paru chwilach patrzenia zorientował się, że to na pewno nie jest kiczowaty znak romantyczności lub coś podobnego. Domyślał się, że była tu walka między Chrisem a panną Williamson. ~Ale po co mieliby się bić o jakieś skrzypce... Gdybym tu był, to pewnie nie udałoby się jej uciec...~ Pomyślał pełen pychy. Poszedł za Chrisem, chcąc zahaczyć po drodze Dirka, ale zrezygnował, sądząc, że dowie się wszystkiego u źródła - czyli u de Brasco.
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline