Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2012, 19:22   #7
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
-Michael...- Lothar wejrzał na swego najlepszego zwiadowcę. Młodzieniec skinął dziesiętnikowi głową i począł się czołgać w wyznaczonym kierunku. Lothar rozumiał się z rówieśnikiem bez słów. Kiedy usłyszeli rozkazy, by zmienić pozycje Michael pewnie już wiedział, że będzie musiał ruszyć przodem. Chłopak zostawił swój łuk, by cięciwa nie namokła w błocie, po którym przyjdzie mu się czołgać.
-Ciekawe, co tym razem wymyślili...- Lothar spojrzał na Larsa -A Ty jakiś pomysł masz?- spytał. Lothar był młodym wojakiem średniej postury. W tłumie nie wyróżniał się zbytnio od przeciętnego żołdaka. Miał długie do ramion włosy, oraz spory zarost niczym dorastający krasnolud. Twarz miał wychudzoną i pobladłą. Tuż obok niego leżał dwuręczny miecz, który tylko czekał by zeń skorzystać.

-Przecie to śmierdzi jaką podpuchą na milę...- burknął Eryk -Założę się o koronę, że to tylko po to, żebyśmy się ujawnili i spierdolili całą misję.-
-Zaś chcesz się zakładać?- warknął złowrogo Dolf.
-Co?- szepnął Eryk robiąc minę jakby nie dosłyszał.
-Gadam, ze znów chcesz się zakładać...-
-I na chuj się powtarzasz?- gdyby Lothar nie zalecił ciszy Eryk pewnie by parsknął śmiechem. Dziesiętnik słysząc głupkowaty żart swego człowieka przewrócił tylko oczami. Dolf zaś miał minę jakby chciał kompana na lewo wywlec. Mimo to nikt o bójkę się nie obawiał. Dolf był chyba najspokojniejszym człekiem jakiego Imperium widziało. A w walce włócznią nie miał sobie równych.

-Eryk gada nie głupio. To chyba jaki podstęp.- głos zabrał Hans ścierając ze skroni grudkę błota. -Być może chcą sprawdzić lojalność? A może chcą sprawdzić jak się zachowamy po tym jak nas wykryją?- wzruszył ramionami. Lothar miał mętlik w głowie mimo iż były to tylko ćwiczenia wiedział, że jeśli coś źle zrobi będzie mógł zapomnieć o zaufaniu dowódców w przyszłości.
-A co Ty myślisz?- Lothar spojrzał ponownie na Larsa licząc, że człek mu cokolwiek mądrego powie.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline