Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2012, 20:27   #62
Luffy
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
Kurwa, gdzie oni są?! - Myślał gorączkowo Carl parując tarczą atak rogów jednego ze zwierzoludzi. Rajtarzy czy kim tam byli ci konni już dawno powinni się tu zjawić, nie wytrzymają długo. Przemknęła mu się myśl o wycofaniu się do świątyni. Jednak widząc jej drewniane ściany i ogień zajmujący inne chaty uznał, że to samobójstwo. Jeszcze większe niż stanie przed nią i obrona przed morzem potworów.

Sigmarze... Twoi żołnierze walczą pod Twoją świątynią, z Twoim imieniem na ustach i umierają. To dobra pora by im pomóc!
Przez całą tę wojaczkę stawał się religijny. Łatwiej przychodziło mu teraz zrozumienie fanatyków. Czasem każdy potrzebuje pomocy większego.
Poprawił chwyt na tarczy i odbił nią głowę jednego z ludzi Otterbeina.

-Axel! Podpal mi włócznię magią! Szybko! Chce przed śmiercią zabić Trolla!
Poczeka gdy zrozpaczony "mag" oprzytomnieje i zrozumie co powiedział. A gdy mu się uda Carl ciśnie przynajmniej płonącym pociskiem w monstrum, tyle zrobi. Może Morr spojrzy na niego łagodniej gdy się uda do jego królestwa. Wiedział, że nie zginie nie zabijając tylu zwierzoludzi ilu da radę.
 
Luffy jest offline