Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2012, 21:51   #74
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Gislan upewniwszy się że Bruno i Elise dadzą radę wyżyć, postanowił że to dobry moment by się dozbroić. Ruszył biegiem w kierunku opustoszałego obozu łowcy czarownic i po szybkim przeszukaniu przywłaszczył sobie włócznię, oraz kuszę z kilkoma bełtami. Całe to żelastwo z pewnością przyda się do walki z konnymi pachołkami tego skurwysyna łowcy. Dozbrojony ruszył w kierunku lasu, by nie pozostawać na otwartym terenie podczas ewentualnego ataku. Coś jednak gryzło krasnoluda i postanowił podzielić się tymi wątpliwościami z kompanami.

- Kurwa mać! Głos rogu i wystrzały słychać od strony gdzie podobno zostawiliście wóz z naftą i tego jak mu tam Gwina, czy Cofina. Albo z niego jest niezły zbijaka i te skurwysyny nie mogą se z nim poradzić, albo jakaś banda wtrąciła swoje trzy grosze i postanowiła upuścić krwi tym gadom. Kurwa, wiele bym dał żeby dowiedzieć się co się tam dzieje. Gottri jak umiesz bawić się w podchody, to mógłbyś sprawdzić co tam jest grane, a jak nie to ja tam idę, choć mnie to chyba usłyszą.
 
Komtur jest offline