Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2012, 00:25   #245
Julian
 
Julian's Avatar
 
Reputacja: 1 Julian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie coś
Całe to światło, cała ta biel, a przy tym kojący spokój. Po zmęczeniu, chorobie, zdenerwowaniu i ciągłej walce było jak balsam na ziejącą ranę. Kasimir z fascynacją i satysfakcją na twarzy patrzył na rozsypującą się szkaradę.

Czuł się jak nowo narodzony!

Krzyknął z radości i roześmiał się kiedy towarzysze wygrzebywali Aliquama spod sterty trupów. Udało się, chociaż więcej mieli szczęścia niż rozumu, to udało się. Może jeszcze nie skończyli swojej misji tutaj, ale Ignatz wiedział, że najważniejsze już się dopełniło, pokazali cholernym kultystom gdzie ich miejsce - posłali ich prosto w otchłań. Nadal czuł, że był całkowicie styrany, ale kto by się tym przejmował? W tamtej chwili miał wrażenie, ze mógłby zmierzyć się jeszcze z tysiącem mutantów. Chociaż może trochę mniejszych, niż ten tam.
- To jest myśl Alex, coś mocniejszego - odpowiedział. - Wytaszczmy stąd te samobójczą idiotkę i chodźmy się napić.

Tej nocy będzie dobrze spał.
 
Julian jest offline