Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2012, 21:37   #10
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Zanim kompanija do dworu zjechała, panu Kmicie gorzałka już prawie ze łba wywietrzała. Marcowe rześkie powietrze zadziałało, niczym kubły zimnej wody wylane na głowę, tak więc przy wydarzeniach w Mierzynowie, pomyślunek miał już jasny, ale nie znaczy że był on dobry. Gdy więc waszmość Posłuszny zapalił się do ratowania pani Ksymeny, Jakubowi nie pozostało nic innego jak tylko dołączyć się do wyprawy, wszak szlachcic na każdym kroku powinien swą wartość pokazywać.

-Hajda! Hajda! - dołączył więc swój głos do krzyków pana Andrzeja, choć szczerze wątpił, by Janikowscy z napadem mieli coś wspólnego. Ci nadęci niczym kandziół Posłusznego, bufoni, nie często na przekór prawom wychodzili i pan Jakub o tym wiedział. Oczywiście nie znaczy to wcale, że woźny Kmita sprzyjał tym świętoszkom, a wręcz przeciwnie i chętnie widziałby ich czyściutkie rączki ubabrane w błocie. Tak więc gdy przy świetle pochodni na poszukiwania ichmościni Ksymeny ruszyli, pan Jakub zastanawiał się jak tę sytuację przeciw Janikowskim wykorzystać.
 
Komtur jest offline