Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2006, 15:49   #13
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Kapłan nerwowo spoglądał raz na krasnoluda, raz na kuglarza, który rozpoczynał swój dziwny rytuał.
"Oszalał, na bogów oszalał i pozabija nas wszystkich"

Obejrzał się za siebie. Pozostała dwójka kompanów ruszyła naprzód. Patrzyła jak powoli nikną wśród zamieci. Wahał sie czy zostać, czy ruszyć za nimi. Coś co szło ich tropem było coraz bliżej, Johanowi zdawało się słyszeć chrzęst załamującego się śniegu. Strach zwyciężyła nad lojalnością.
-Niech Morr ma Cię w swej opiece.-krzyknął desperacko kapłan, po czym nawrócił i (z krasnoludem lub bez) pognał w kierunku mglistych konturów towarzyszy.


Kedrick trochę dziwne zagranie moim zdaniem. Moja postać jako kapłan Morra widząc to, musiałaby Ci się przeciwstawić i niechybnie któryś z nas by zginął :P Dlatego pognałem za resztą zanim zacząłeś na dobre swój rytuał.
 
Glyph jest offline