Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2012, 23:13   #251
Julian
 
Julian's Avatar
 
Reputacja: 1 Julian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie coś
- No chyba ktoś sobie z nas kpi - westchnął Kasimir słysząc wieści.

Zniszczyli kapliczkę Nurglitów, przy okazji oberwali sami Nurglici, potem wysłali do otchłani to wielkie bydle, a teraz jeszcze szukała ich banda najemnych rycerzyków. Bajecznie. Ignatz wcale nie miał ochoty walczyć. Miał za to wielką ochotę napić się trochę i nadrobić zaległości w spaniu. Jeszcze chwilę temu zdawało mu się, że wszyscy mieli dość, ale nagle okazało się że niektórzy tak czy tak rwą się do bitki.

- Ktoś chyba musi zostać z tymi tutaj - tu wskazał głową na Juliene i jej świtę - jeszcze sobie coś zrobią. Mogę to być równie dobrze ja, i tak najmniej przydam się w walce. Szczerze to najchętniej w ogóle bym przeczekał tych rycerzyków, to już chyba nie takie kmioty jak Ci w Altdorfie - powiedział i rzucił zmęczonym spojrzeniem po reszcie grupy. - Ale zrobię jak uznacie za stosowne. Jeżeli uważacie, że przyda się mój miecz, to będzie do usług.
 
Julian jest offline