Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2006, 19:38   #61
Bortasz
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
Abadon uśmiechnął się szczerze.
- Dokładnie. Teraz, gdy wiesz, czym są sfery łatwo domyśleć się, czym są Domy. Gdy trwała Era Mityczna zawiązywały się małe grupy magów. Kilka takich grup połączyły się tworząc dziewięć Domów. Magowie w owych domach dobierali się według prostej zasady. Wybierali tych, którzy jak oni byli najlepiej połączeni z jedną ze Sfer. Dobór ten sprawiał, że owe Domy się wysoko wyspecjalizowały i w walce nikt nie mógł się równać w władaniu danym aspektem rzeczywistości. Dodatkowym Efektem było, że Domy wykształciły swój specyficzny styl bycia. Zaraz wytłumaczę. Zasnąłeś na jakże pasjonującej książce „O zjawiskach Fizycznych słów Kilka” pióra Edmunda z HighMoon. Zatem kojarzysz zasadę, która mówi, że jeżeli ty naciskasz kamień to kamień naciska ciebie. Z magyą jest podobnie. Z siłą, z jaką jej używasz ona używa ciebie. Z tym, że dochodzi tu jeszcze jeden czynnik, Sfery. Załóżmy, że Sfera to kamyk o kształcie gwiazdy. Jeżeli na piasku, Rzeczywistości, odciskasz jego kształt to piasek odciska z taką samą siłą ową gwiazdę na twej ręce. Siła, z jaką naciskasz to twoje Arete kształt, jaki zostanie na twej ręce to Gwiazda, czyli Sfera. Z tym, że z Sferami jest to troszeczkę bardziej skomplikowane. I tak. Pierwsza. Ta sfera ma wiele wspólnego z twym Charakterem. Dobrzy mistrzowie tej sfery są jasnymi Nitkami rzeczywistości wszystko przy nich wydaję się piękniejsze żywsze. Dźwięki nabierają ostrości. Kolory pełni. Neutralni Mistrzowie otoczeni są aurą lekkiej Dominacji. Wszystko zdaje się być tłem dla nich. Wydają się być najbardziej realnym zjawiskiem, jakie się ogląda lub słucha. Źli magowie z kolei to czarne nitki. Wszystko przy nich się zaciemnia światło nawet w południe jest ciemniejsze mroczniejsze bardziej złowrogie.
Umysł. Mistrzów tej sfery poznasz po ich mowie. Dokończą zdanie za ciebie, zgadną, jaka jest twoja ulubiona potrawa czy kolor, obliczą, w pamięci, każde zadanie matematyczne i się nie pomylą. Większości z ich jest zamknięta w sobie i lubi rozmawiać sama z sobą.
Duch. Gdy ktoś zdaję się rozmawia z kimś, kogo nie widzisz. Gdy dotyka przedmiotów, których niema. Gdy w każdej napotkanej rzeczy widzi ciekawego towarzysza rozmów. Masz w tedy doczynienia z mistrzem Ducha. Nie myśl, że to, co robi, robi, bo jest szalony. On po prostu widzi to, czego ty nie widzisz. Słyszy to, czego ty nie słyszysz. Widzi i słyszy Duchy.
Siła. My jesteśmy najbardziej zróżnicowaną grupą. Mistrz powietrza taki jak ja, gdy wpada w wściekłości samym swym głosem może powalić swych wrogów gdyż będzie to dźwięk podobny do gromów. Gdy przejdzie Czarodziej Mrozu świece gasną, że by się rozpalić z dwa razy większą siłą, kiedy przejdzie obok nich Ogniomistrz. Jesteśmy dumni z swych mocy i nie boimy się tego okazywać. Nic nie sprawia mi większej przyjemności niż podmuch wiatru na policzku.
Materia. Mistrzów tej sfery poznasz po ich stroju. Im lepszy będzie tym jego strój będzie lepszej jakości o wiele bardziej zdobiony i kosztowny niż czyjkolwiek inny. Nawet, jeżeli uszyjesz dwa stroje z jednej beli materiału to ten, w którym będzie chodził Mistrz materii zawsze będzie lepiej wyglądał będzie wyższej jakości i wolniej się niszczył. Nawet stare przedmioty po chwili w rękach Mistrza Materii nabiorą blasku i będą wydawać się nowsze i piękniejsze.
Ciało. Tych rozpoznasz niemalże od razu. Nigdy nie chorują. Żeby ich zmęczyć potrzebowałbyś z tuzin zawodników i każdy musiałby się z nimi mierzyć po kolei. Ich rany goją się nie pozostawiając żadnych blizn. Ich skóra jest wolna od skazy. Starzeją się naprawdę wolno. Mogą jeść i pić bez umiaru i nie odczują tego skutków.
Czas. Mistrzowie tej sfery widzą jednocześnie to, co było to, co jest i to, co będzie. Za mistrzami tej sfery podążają zawirowania czasowe. Piwo zostawione na noc odzyska moc i smak. W ciągu jednego dnia wyrośnie komuś broda jak by się przez tydzień nie golił. Woda może przez chwile kapać do góry. Zwykle także używają jednego czasu. Jeden z nich może bez przerwy mówić o rzeczach, które się wydarzą lub wydarzyły jak by działy się teraz. Inny bez przerwy będzie mówił jakby wszystko już się, wydażyło nawet to, co ma się wydarzyć. Trzeci z kolei będzie bez przerwy wróżył twierdząc, że podasz mu dzban, kiedy już podałeś czy że nasi założyciele dopiero założą Bractwo. Czasem jest to bardzo irytujące.
Przestrzeń. Znasz pojęcie niewidzący wzrok? Tak patrzą wszyscy Mistrzowie tej sfery. Z zamkniętymi oczami przejdą ci przez pokój pełen cennych kryształów i zastawy nie zbiwszy i nie potrąciwszy nawet jednego z nich. Ich ruchy zawsze są precyzyjne. Nigdy o nic się nie potkną.
Entropia. Ta sfera jest najbardziej nieprzenikniona. Jej mistrzowie albo mają stałego pecha, czyli potkną się o coś pobrudzą czy też na kogoś wpadną, lub bez przerwy mają szczęście, czyli na przykład znajdą złotą monetę tam gdzie wcześniej szukało stu innych. Inni sprawiają, że zardzewiała zbroja posłuży jeszcze parę lat zamiast rozlecieć się w pył. Inni z kolei samym dotykiem mogą sprawi, że nowiutki pancerz rozleci się w rdzawy proszek. Edward ArcyMistrz Domu Entropii należy do tych ostatnich. Jak wpada odwiedzić kogoś w skrzydle Alchemików słychać całą gamę mniejszych większych wybuchów. Co chwile coś przewraca czy wyrywa klamki z drzwi. Jednak to wszystko mija, gdy naprawdę się skupi na powierzonym mu zadaniu.
Gdy magowie zbierali się w grupy o takiej aurze ciężko było by nie wykształcili swojego własnego stylu bycia. O tym będziesz się dowiadywał, gdy się przebudzisz. Pamiętaj jednak, że jest dziewięć domów jeden na sferę Magyi.
Ze względu, że wbrew pozorom grup, które się połączyły było więcej niż dziewięć doszli założyciele, że Domy będą się nazywać od Sfer, w których się specjalizują. I tak powstały Dom Pierwszej. Dom Koncepcji tudzież Dom Umysłu. Dom Ducha. Dom wzorca Sił. Dom wzorca Materii. Dom wzorca Życia. Dom percepcji Czasu. Dom percepcji Przestrzeń. Dom Entropii. Nie jest to zbyt oryginalne jednak nam wystarcza. Podział na domy i tak jest znany nam i naszym sojusznikom. Wrogowie niechaj gubią się w domysłach. Teraz jednak powstaje pytanie. Jak przydzielać studentów do domów. Odpowiedzi jest prosta. My tego nie robimy. Uczeń, gdy się „budzi” podświadomie wybiera swój Dom. To jego indywidualne cechy sprawiają, że wybiera ten Dom, Sferę, a nie inną. Mag, który uchodzi za Mistrza nauczycieli to nie ten, który wyszkolił najpotężniejszego z magów. Tylko ten, którego największa liczba studentów się przebudziła. Czy teraz rozumiesz, czym są Domy i Sfery?


Abadon spojrzał z uwagą na swego ucznia, gotów udzielić odpowiedzi na każdą wątpliwości.
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline