Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2012, 16:19   #223
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Ktoś kiedyś powiedział, że poranek jest sługą nocy. Co do Kossoriego było to stwierdzenie więcej niż prawdziwe.
Ocknął się w… tak, to była mesa. Cienia Burzy na dodatek. Ocknął się czując w ustach obrzydliwy smak, z tak silnym bólem głowy jakby ktoś postrzelił go w tą część ciała z Carlotty. Pajęczynówka, niech to szlag.
Kossori rozejrzał się wokół. Kumple od kielicha jeszcze się nie obudzili spoczywając na podłodze i wokół stołu w różnych malowniczych pozach.
W mesie było gorąco. Muzyk, co prędzej, pozbierał się i, dręczony czkawką, powlókł na pokład Cienia.
Ni żywego ducha, wszyscy musieli znajdować się pod pokładem.
Dopiero po chwili muzyk usłyszał melodyjne pogwizdywanie dochodzące z kambuza, poczuł też zapachy, które w innych okolicznościach wydałyby mu się niebiańskie. Teraz jednakże spotęgowały tylko ból głowy.
Trap nadal stał w miejscu więc Kossori przedostał się na Winowajcę bez problemu. Na pokładzie dosłownie wpadł, na Septimusa, wynurzającego się ze swojej kajuty. Muzyk zachwiał się, ale natychmiast odzyskał równowagę.
-Część, Siódmy – rzucił z nieudawaną sympatią – Już na nogach? Na pokładzie Cienia właśnie szykują śniadanie, chyba nie będziemy gorsi, co? Pomogę ci z jajecznicą, tylko najpierw wujo Kossori przyrządzi sobie taką specjalną miksturę na ból głowy. Wiesz, papryka, pieprz, jajka i odrobina czegoś mocniejszego…
 
Jaśmin jest offline