Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2012, 21:57   #225
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Valentine ostrożnie zsunął z siebie te części ciała Zoriany, które na nim leżały, po czym ostrożnie wstał i zaczął ubierać się. Wszakże w nocy zachowywali się grzecznie i nie wykorzystali sytuacji, ale w kajucie było jednak ciepło, więc pozwolili sobie na spędzenie tej nocy śpiąc obok siebie w bieliźnie.
Czwórka Bogów grzecznie czekała na swego pana na stojaku na broń po prawej stronie od drzwi. Valentine przypasał ostrożnie miecze, a następnie nakrył swym nieodzownym płaszczem. Gdy był już zadowolony ze swego wyglądu, zasiadł za biurkiem i napisał krótki list, który dowiązał czerwonym sznurkiem do flaszki nalewki borówkowej. W liście tym przepraszał w układnych słowach kapitan "Cienia burzy" za swój brak taktu w nocy, który motywował ciężkimi przeżyciami i "zmęczeniem materiału", jednocześnie prosząc o przyjęcie daru na zgodę - nalewki.
Kapitan opuścił swoją kajutę, pozwalając pierwszej jeszcze trochę pospać. Spokojnym krokiem, pozdrawiając po drodze napotkanych członków swojej załogi podszedł do burty, gdzie zażądał spotkania z bosmanem drugiej jednostki, lub innym jej oficerem.
Gdy osoba spełniające te kryteria stawia się na rozmowę, Valentine przekazuje jej butle i list, prosząc o doręczenie do adresata.
- Tylko nie wypij wszystkiego, jeśli łaska.-
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline