Iustus także nie krył zadowolenia, gdyż jego przypuszczenia okazały się słuszne. Zaczął się zastanawiać, która ze Sfer jest mu najbliższa. Każda miała w sobie coś wartego uwagi i nie mógł się jeszcze zdecydować. Zbytnio się tym jednak nie przejmował, tłumacząc sobie, że przyjdzie na to czas. Na chwilę obecną był tylko w stanie wskazać Sferę, która absolutnie go nie pociąga...
- Tak, Arcymistrzu, teraz rozumiem. Również wydaje mi się, że Entropia nie będzie nigdy moją mocną stroną. Nie umiem wskazać konkretnych powodów. Po prostu... czuję to.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |