Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2012, 22:45   #27
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Koniec manewrów przyjął z ulgą. Był już wcięty a i tak nie rozumiał po co te podchody. Niby jakaś walka, symulowanie sytuacji. Wszyscy jednak wiedzieli, że prawdziwa walka to zupełnie inna bajka. Stawił się na plac apelowy. Gdy usłyszał, że jego Rajtarzy i on mają iść z buta nogi się pod nim trochę ugięły.Tatko załatwił mu przeniesienie. Za ciężkie i prywatne pieniądze wyposażył ludzi i jego dziesiątkę. Pistolety, kirysy, kolcze pancerze. Wszystko byle synalek wyjechał daleko i nie hańbił imienia rodu na ich własnym podwórku. Zostali "oddani do dyspozycji" księcia Elektora. Skierowano ich do tego oddziału. Tak brzmiało to oficjalnie. Szlachetnie urodzony, pijak menta i morderca tym w rzeczywistości jesteś.-to z kolei myślał jego ojciec. Człowiek srający zdaniem wielu złotem. I nazwisko jedynie sprawiło, że jeszcze nie wisisz. Ale i to szczęście cie kiedyś opuści. A z naszej fortuny nie zobaczysz ani złamanej monety. Do póki nie zmienisz się i nie okryjesz chwałą. Co obaj wiemy, że nie nastąpi. Gdyby nie twoja matka nawet krew jaką z tobą dziele nie zatrzymałaby mnie przed zgnieceniem takiej gnidy. No cóż coś w tym było niewątpliwie. Zabił w swoim życiu wielu ludzi. Większość bogu ducha winnych. Kilku takich co zasłużyło. Mniej lub bardziej naturalnie... Dobra panowie będzie nam się zajebiście ciężko szło. Kirysy zostają. Brać pistolety, kolczugi i wszystko co niezbędne. Koniec z piciem! Dla was naturalnie. Ruszamy gdziekolwiek to nie jest.
 
Icarius jest offline