Wątek: Mafia I
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2012, 19:17   #4
Cell
 
Cell's Avatar
 
Reputacja: 1 Cell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znanyCell nie jest za bardzo znany
Lucy Fossil siedziała skamieniała w fotelu. Jej serce biło wyjątkowo szybko, oddychała płytko i kręciło jej się w głowie. Tachykardia, odruchowo, bardzo rzeczowo stwierdziła. To niemożliwe, nie w ich mieście... Tu ludzie umierali w przeróżny sposób - zawały, wypadki samochodowe, ale nigdy zabójstwa z premedytacją! I jak ten atak mógł być skierowany na osobę, która życie poświęciła pomocy mniejszym i bezbronnym? Myśliwy w tym przypadku wydawał się być oczywistym wyborem - przecież kosiarz nie lubi, gdy ktoś mu wyrywa z rąk jego plony. Ale zastanowiła ją gwałtowna, niemal natychmiastowa reakcja sklepikarza, który również był widziany w pobliżu miejsca zbrodni.

- Również popieram pana McAllistera, pan Redeker jest oczywistym, może nawet zbyt oczywistym podejrzanym. Widziałam jednak w szpitalu takie przypadki, postrzelenia myśliwych często bywają tragiczne w skutkach nie tylko dla zwierzyny. Pan Redeker niewątpliwie posiada potrzebny kunszt strzelecki, aczkolwiek, zanim padnie wyrok...
Pan Waller również był widziany w okolicy nieszczęśliwego zdarzenia. Rozumiem, że ofiara i sklepikarz byli w związku. Czy przypadkiem w życiu miłosnej tej pary nie zaszła sprzeczka kochanków? Nieporozumienie wiodące do tragedii? Weterynarz zginęła przed swoim domem, więc oczywiście jest zabójca musiał wiedzieć, gdzie mieszka. Można przypuszczać, że to ktoś, kto ją znał i posiadał taką informację. Czy Pan Waller nie posiada pistoletu? Sprzedawcy przechowujący pieniądze w kasie często noszą bron przy sobie by uchronić się przed możliwym napadem... Dodatkowo, skoro nasza świętej pamięci -
tu przeżegnała się - pani Pate była śledczym, może ktoś tak jej bliski dowiedział się o jej roli i mógł uznać za... niewygodną?
 

Ostatnio edytowane przez Cell : 27-05-2012 o 19:33.
Cell jest offline