Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2012, 00:17   #24
Eyriashka
 
Eyriashka's Avatar
 
Reputacja: 1 Eyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumnyEyriashka ma z czego być dumny

- To takie niezwykłe, że Bank oczekuje zapłaty za swoje usługi? - przekrzywiając głowę Risborn przyjrzała się swojemu rozmówcy. Nie widziała nieprawidłowości w uczciwej zapłacie. Umowa była może zagmatwana dla niewprawnego oka, ale przecież to nie głupiutki Robert umawiał się z jej zwierzchnikami.

Varys uśmiechnął się kącikiem ust i sięgnął po puchar wybornego trunku. Nie napił się jednak, a jedynie zamieszał delikatnie czerwony płyn, by sprawdzić, jak osiada na ściankach naczynia. Osiadał znakomicie. Varys kiwnął głową z ukontentowaniem.
- Ciekawi mnie tylko - ponownie zwrócił swą uwagę na towarzyszkę - Dlaczego Bank właśnie teraz zainteresował się naszą pożyczką? Czy spodziwacie się, że nie będziemy w stanie spłacić długów?

- Lordzie Varysie... - pokręciła głową, a jej głos nabrał ostrzegawczych nutek. Taka naiwność nie przstoi komuś jego pokroju.

Eunuch uśmiechnął się pod nosem i westchnął.
- Tak, Korona ma pewne - zawiesił na chwilę głos - Ach, problemy. Powiedział bym nawet, że Korona nie ma talentu do dysponowania finansami. Pytanie brzmi, kto według Banku, posiada taki rzadki i zyskowny talent?

- Jest ktoś kto już raz siedział na tronie. Przez kilka krótkich chwil... - podniosła brewkę - Chyba, że chciałbyś przedstawić inną kandydaturę?

Tutaj Varys okazał zaskoczenie, unosząc idealnie wymodelowane brwi i szeroko otwierając oczy. Wyglądało to dość szczerze.
- Jaime Lannister? Królobójca? - mówił cicho, choć większość z otaczającyh ich szpiegów należała do niego. Te pytania zawisły między nimi niczym ciężka chmura - I jak zamierzacie go przekonać do tego pomysłu? Nie - machnął dłonią odganiając poprzednią myśl - Właściwie powinienem najpierw zapytać, dlaczego on?

Aria dawno się tak dobrze nie bawiła. Uśmiechnęła się szczerze na tak sponatniczne reakcje, lecz po chwili przypomniała sobie z kim ma do czynienia. Za bardzo pofolgowała sobie. Uśmiech zastygł na ustach uwieczniony świadomą siłą mięśni mimicznych. Jaka szkoda, mogłaby mu powiedzieć dosłownie wszystko.
- Ah, ta prezencja, uwielbienie podkomendnych, bezbłędne posługiwanie się bronią, no i - poszerzyła uśmiech - ich motto.

Z wyrazu twarzy Pająka niewiele dało się tym razem wyczytać.
- Jaime Lannister - oderwał z leżacej przed nimi kiści jedno z winogron i ważył je w dłoni, jakby zastanawiał się, czy jest godne spożycia - Wielu jest Lannisterów. Dlaczego nie jego siostra? - spojrzał Arii w oczy - Ona przynajmniej chce być królową. Jaime z kolei chce tylko jednego …

Nęcił ją. On ją zwyczajnie nęcił swoim kunsztem. Czuła się jak dziewczynka na lekcjach z negocjacji. Zafascynowana jego grą pochyliła się spoufalająco w jego stronę.
- Nie będziesz kazał mi chyba błagać...?

Usta Mistrza Szeptów drgnęły lekko. Jego też bawiła ta rozmowa.
- Muszę mieć jakieś swoje tajemnice - westchnął i ukrył uśmiech na chwilę w kielichu wina - Więc Jaime jest twoim celem, moja pani? Sugeruję lepiej go poznać zanim Bank podejmie jakiekolwiek stanowcze kroki.

Aria obniżyła wzrok nieco ponad brodę rozmówcy. Spoważniała, można by nawet powiedzieć, że posmutniała. Pozwoliła swoim ustom wypowiedzieć za wiele rzeczy. Nie spodziewała się, że po tylu latach nadal jest tak bezbronna w obliczu autorytetów w jej dziedzinie. Straciła zupełnie apetyt, podniosła spojrzenie na twarz Pająka.
- Bardzo chciałabym móc ci zaufać, Lordzie Varys - skinęła głową czekając na możliwość zakończenia spotkania.

- To nie byłoby mądre - eunuch odpowiedział skinieniem, odstawił kielich, zjadł winogrono i wstał. Skłonił się nisko - Ale porozmawiać możemy zawsze.
 
__________________
Life is a bitch. Sometimes I think it even might be a redhead with a bad case of short temper.

Ostatnio edytowane przez Eyriashka : 09-06-2012 o 08:03.
Eyriashka jest offline