Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2012, 00:02   #38
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Gelid nie stawił się na miejscu odjazdu karawany. Powód tego był niezwykle prosty. Nie minęło pół dnia jego pobytu w Littlewall, a już z jego ręki padł jeden człowiek. Oprócz tego zaczęła się nim interesować straż miejska, a i w tym miasteczku nie było nawet śladu Gregora. Gelid zdawał sobie sprawę, że nie ma żadnych dowodów wskazujących na niego, jednak już nieraz tak bywało, że dowód żadnych nie było, a mimo to budził się w lochu. Tym razem postanowił tego uniknąć. Dlatego też tej nocy nawet nie zmrużył oka. Gdy tylko strażnicy pozwolili mu się oddalić ruszył do karczmy w której się zatrzymał, zabrał swoje rzeczy, po czym zaczekał, do świtu przed bramą miejską, a gdy tylko ukazało się słońce, Gelid ruszył traktem w kierunku najbliższego miasta. Wiedział jednak, że karawana ruszy tym samym szlakiem. Białowłosy pragnął jednak dotrzeć do najbliższego miasta, najwyżej kilka godzin przed resztą. Wszystko po to by wypytać tam o swojego nauczyciela.
 
pteroslaw jest offline